Moda (eko)logiczna – 5 sposobów na zrównoważoną garderobę
24 czerwca 2024
Dziś moda kojarzy się nam głównie z fast fashion. A jak wygląda jej ekologiczne oblicze?
„Moda przemija, styl pozostaje”. Wypowiedziane przez Coco Chanel słowa nie tracą na aktualności, a z czasem wręcz zyskują na znaczeniu. Sprawdźmy, co dziś jest w dobrym stylu oraz jak można nosić się w trendach na podszewce z ekologii.
W tym sezonie obowiązkowo jeansy ze średnim stanem, nogawką o szerokim kroju, z efektem sprania. Modne i wygodne – obwieszcza koleżanka z pracy, która dzień wcześniej wykupiła sporą część asortymentu jednej ze znanych i lubianych sieciówek. W spodniach wygląda świetnie, więc odruchowo chwytam za telefon i sprawdzam dostępność modelu w moim rozmiarze. STOP. Przypominam sobie, że dwa lata temu na platformie z rzeczami z drugiej ręki kupiłam bardzo podobne (efekt sprania mógł wystąpić samoczynnie). Przestałam je nosić, bo ich miejsce zajęły… modne rurki. Szczęśliwie szerokie nogawki czekały w szafie na wielki powrót. 149 złotych w kieszeni.
Okazuje się, że tak jak ja myśli coraz więcej osób. Jak wynika z raportu Vinted, 47% ankietowanych korzystających z platformy podaje przystępność cenową jako najważniejszą motywację zakupową za pośrednictwem tej aplikacji. 20% z nich przyświeca aspekt społeczny i środowiskowy.
Z kolei Rzeczpospolita na swoich wirtualnych stronach podaje, że 41% konsumentów uważa zakupy z drugiej ręki za symbol statusu. W 2023 roku aż 85% z nich (czyli nas!) kupiło coś z tego rodzaju oferty.
Jest popyt, jest podaż. Jak czytamy w ThredUP’s 2023 Resale Report, w najbliższych latach światowy rynek odzieży używanej będzie rósł trzy razy szybciej, niż rynek modowy w ujęciu globalnym. Eksperci szacują, że do 2027 roku podwoi swoją wartość do kwoty 350 miliardów dolarów!
Ustalmy zatem już na początku, że rzeczy z drugiej ręki są OK. A teraz przejdźmy do recept na modny look w ekologicznym stylu, które częściowo bazują na drugim, a nawet trzecim życiu ubrań.
Poszukiwacze skarbów – druga ręka to dobra ręka, czyli czego i gdzie szukać
W ciągu ostatnich kilku lat nastąpił znaczny wzrost akceptacji i zainteresowania odzieżą używaną. Lumpeksy szczególnie chętnie odwiedzają młodzi ludzie, poszukujący unikalnego stylu. Według badań ThredUP’s 2023 Resale Report, 83% przedstawicieli generacji Z dokonało zakupów lub jest otwartych na zakup odzieży z drugiej ręki.
Gdzie buszują poławiacze pereł? Mając na uwadze zmieniające się nawyki zakupowe, aż 63% z nich ubrania kupuje online. Wirtualne wieszaki można przesuwać między innymi na:
- specjalnych platformach (jak choćby Vinted, Allegro, czy OLX),
- pękających w szwach grupach na portalach społecznościowych,
- stronach internetowych sklepów z odzieżą używaną.
„Apacze”, którzy lubią „rzucać kątem lewego oka w realu” i „dotykacze” również będą zadowoleni. Secondhandy wyrastają jak grzyby po deszczu. Znajdziemy je nie tylko w małych miejscowościach, ale też dużych miastach i centrach handlowych. Niejednokrotnie nie odbiegają standardem od sklepów z nową odzieżą, choć biją je na głowę niższą ceną asortymentu.
- Tour de lump to jedna z atrakcji podczas wyjazdu w rodzinne strony. Pochodzę z małej miejscowości, do której modowe trendy często przychodzą z opóźnieniem lub nie trafiają na podatny grunt. Dzięki temu podczas poszukiwań nie mam dużej konkurencji! Często udaje mi się trafić na naprawdę luksusowe marki i rzeczy w idealnym stanie, które nie cieszą się popularnością, jak te ze znanych sieciówek. To podwójna radość, gdy upoluję taki okaz i zapłacę za niego mniej niż za śniadanie w knajpie — przyznaje Marta, 30-latka pracująca dla jednej z poznańskich agencji marketingowych.
Faktycznie, trudno nie nabrać apetytu na więcej. Zatem zanurzmy się głębiej.
Jej Wysokość Jakość
Cytowana przez nas Marta zwróciła uwagę na bardzo ważny aspekt, który powinien być kompasem każdego szanującego się poszukiwacza cudów z drugiej ręki.
Jakość.
Boston Consulting Group (BCG) zbadało 7 tysięcy konsumentów Vestiaire Collective z sześciu krajów. Kluczowe czynniki, które wpływają na ich decyzje zakupowe na rynku odzieży używanej to:
- Stan ubrań – rzeczy muszą być w dobrym stanie, bez widocznych uszkodzeń, plam czy śladów zużycia.
- Czystość – zarówno odzieży, jak i miejsca, w którym ją kupujemy.
- Autentyczność – zwłaszcza w przypadku markowych ubrań, ważne jest, aby były one oryginalne.
- Wyjątkowość – unikalność i styl.
Te czynniki są często oceniane wyżej niż niska cena, która jest istotna, ale nie najważniejsza.
Moda w trendzie stabilności
Spinning, kostka czekolady, czy zakup nowej bluzki – jaki jest Twój sposób na poprawienie sobie nastroju?
„Retail therapy” to powszechne zjawisko, które może prowadzić do kompulsywnych zakupów. Podczas ich dokonywania w mózgu wytwarza się dopamina, dająca chwilowe uczucie szczęścia i poprawy nastroju. Jak wynika z badań DAC Group, zjawisko dotyczy aż 88,6% badanych Amerykanów. Średnio koszt ich chwilowej radości to 82 dolary na głowę.
Warto też utrzymać w ryzach zakupy rzeczy „na raz”. Projektanci prześcigają się w wymyślnych krojach i łączeniach. Koszula w różnokolorowe meduzy z odstającą macką pięknie okala ciało modelki na wybiegu, ale w biurze może sprawdzić się średnio. A nawet jeśli zaistnieje, to zrobi szał tylko raz.
- Obecnie moda zmienia się średnio co pół roku, więc za trendami naprawdę trudno nadążyć. Należy też pamiętać, że unikatowe, wyraźne propozycje świetnie sprawdzają się na wielkie wyjścia. Rzadko zdajemy sobie jednak sprawę z tego, że kreacje, w których gwiazdy brylują na czerwonym dywanie, są noszone przez parę godzin, a następnie oddawane do wypożyczalni, projektantów a niekiedy… sklepu. My natomiast często pozostajemy z wymyślnym garniturem, którego kolor lub krój mocno zapisują się w pamięci, a na kolejną okazję szukamy nowej propozycji, bo „tę już wszyscy wiedzieli” – zwraca uwagę stylistka, Martyna Tyczyńska, właścicielka firmy Ubrani w Kadrze.
- Osobiście polecam wybieranie modeli ponadczasowych, klasycznych, o dobrym składzie i w uniwersalnych kolorach. Dzięki temu z łatwością połączymy je w ciekawe zestawy do pracy, na okolicznościowe imprezy, czy bardziej casualowe okazje, niezależnie od królujących trendów. Zawsze można „doprawić” stylizację mocniejszym dodatkiem, czy ciekawą biżuterią – dodaje Martyna Tyczyńska.
Biorąc sobie jej rady do serca, przechodzimy do kolejnej recepty…
Less is more – czyli szafa kapsułowa w natarciu
Szafa kapsułowa została spopularyzowana już w latach 70. przez brytyjską butikarkę Susie Faux. To zorganizowana i minimalistyczna kolekcja ubrań, która składa się z niewielkiej liczby ponadczasowych, uniwersalnych i wzajemnie pasujących do siebie elementów. Cel? Uproszczenie garderoby i maksymalizacja jej funkcjonalności.
Idea sprzyja bardziej świadomym wyborom modowym, ogranicza czas potrzebny do stworzenia właściwej stylizacji i pozytywnie wpływa na portfel. Same plusy w dobrym stylu!
Przykładowe elementy szafy kapsułowej:
- Biała koszula
- Klasyczny sweter
- Jeansy o prostym kroju
- Mała czarna sukienka
- Skórzana kurtka
- Neutralne buty na różne okazje.
Sama Coco byłaby pod wrażeniem. Po less przyszła pora na last.
Dziel się radością (od)dawania
Nawet stosując się do wcześniejszych rad, w pewnym momencie możesz poczuć przesyt. Albo po prostu zmienić rozmiar (na mniejszy – rzecz jasna). Ostatni punkt artykułu to recepta na dobre rozstania.
Prosta zasada
Jeśli dana rzecz nie została przez Ciebie ubrana przez ostatni rok — spokojnie możesz się z nią pożegnać. Masz parę możliwości:
- Wymiana party – podczas wymiany zdań, można wymienić się też ubraniami.
- Podzielnia lub dom pomocy sąsiedzkiej. To miejsca często napędzane siłą oddolnych działań społecznych. W punktach można zostawiać zabawki, ubrania, czy jedzenie.
- Zbiórki charytatywne – Ty nie potrzebujesz, komuś może się przydać.
- Punkty recyklingu tekstyliów – ubrania, które nie nadają się do noszenia, mogą być przetworzone na nowe produkty.
- Upcykling i DIY projekty – przekształć starą odzież w torby, poduszki, dywaniki czy inne przedmioty użytkowe.
- Materiały do czyszczenia – zaoszczędzisz na zakupie szmateczek.
- Programy odzieżowe – wiele znanych marek prowadzi programy zbiórki odzieży, w ramach których ubrania są przetwarzane lub ponownie używane. Zachętą może okazać się nie tylko aspekt środowiskowy, ale także zniżki na przyszłe zakupy. Oczywiście przemyślane i naprawdę potrzebne 🙂
- Sprzedaż – za pośrednictwem specjalnych platform, czy portali.
Jak wynika z badań przeprowadzonych przez Vinted, 60% respondentów chce się pozbyć ubrań, których nie nosi. 59% badanych chce dać im drugie życie, a 47% ankietowanych po prostu zarobić dodatkowe pieniądze. A Ty, w której grupie jesteś?
Monika Praczyk