eko logo

Nurdle – toksyczny mikroplastik w wodzie, o którym nigdy nie słyszałeś

4 marca 2024

Poznaj nurdle – łzy syreny, które znajdziesz na plaży.

zużyte sieci rybackie, odpady, stare zabawki i nurdle zanieczyszczające plażę

Mikroplastik jest jednym z największych ekologicznych zagrożeń naszych czasów. Zwykle kojarzony jest z plastikowymi odpadami, które rozpadają się na małe kawałeczki, zanieczyszczając wodę, glebę i powietrze. Być może nie zdajesz sobie sprawy, że co roku setki tysięcy ton mikroplasitku trafia do oceanów nie w formie odpadów, lecz niewinnie brzmiących, maleńkich nurdli. Czym są nurdle i dlaczego nie wolno ich lekceważyć? Poznaj jedne z najgroźniejszych toksyn na ziemi.

Mikroplastik niejedno ma imię

Mikroplastik to cząsteczki tworzyw sztucznych, których średnica nie przekracza 5 mm. Są one nierozpuszczalne w wodzie, a po przedostaniu się do środowiska stanowią poważne zagrożenie dla organizmów żywych i całego ekosystemu.

W zależności od sposobu powstania, mikroplastik można podzielić na pierwotny i wtórny. Wtórny mikroplastik powstaje w wyniku rozpadu większych plastikowych produktów (np. nieprawidłowo składowanych odpadów z tworzyw sztucznych lub sieci rybackich) na niewielkie drobinki. Skala zanieczyszczenia wtórnym mikroplastikiem już teraz jest ogromna – co roku do oceanów trafia 8 mln ton tworzyw sztucznych. Jest o równoznaczne z wyrzucaniem do mórz i oceanów zawartości jednej śmieciarki co minutę. Jeśli nie podejmiemy żadnych działań, w 2030 r. będą to już 2 śmieciarki na minutę, a w 2050 r. – 4. Wszystkie te odpady prędzej lub później rozpadną się właśnie do mikroplastiku[1].

Zagrożeniem dla ekosystemu jest również pierwotny mikroplastik, czyli cząstki z tworzyw sztucznych, które już od początku swojego istnienia mają niewielkie rozmiary. Mowa tu o brokacie, syntetycznych drobinkach dodawanych do kosmetyków lub fragmentach włókien dostających się do wody podczas prania tkanin syntetycznych, ale nie tylko. Drugim największym źródłem mikroplasitku na świecie są nurdle[2], zwane też łzami syreny. Szacuje się, że każdego roku do środowiska wycieka aż 445 970 ton nurdli[3]. Czym są te tajemnicze drobinki i dlaczego warto poświęcić im więcej uwagi?

Nurdle – maleńkie drobinki, z którymi mamy ogromny problem 

Nurdle o nic innego, jak plastikowy granulat wielkości ziarenka soczewicy, który jest półproduktem wykorzystywanym do wytwarzania niemal wszystkich plastikowych przedmiotów. Każdego dnia z gazu ziemnego i ropy naftowej powstają miliardy nurdli, które następnie transportuje się do fabryk na całym świecie. Po dostarczeniu do zakładu produkcyjnego, nurdle są przetapiane na jednolitą masę, z której formuje się różne produkty, np. butelki i inne opakowania, przedmioty codziennego użytku, części do samochodów i maszyn lub obudowy sprzętów AGD.

kolorowy, plastikowy granulat, czyli nurdle
Fot.: Tak właśnie wygląda plastikowy granulat. Do wyprodukowania 1 butelki PET potrzebnych jest ok. 600 takich drobinek.

Niektóre nurdle są nazywane granulatem, a inne – regranulatem. W czym tkwi różnica? Granulat to kuleczki wyprodukowane z nowopowstałego tworzywa sztucznego. Regranulat natomiast powstaje z plastiku z recyklingu, który jest wcześniej sortowany, oczyszczany, mielony, a następnie przetapiany i formowany w nurdle. Co ciekawe, plastikowy granulat jest wykorzystywany nie tylko w przedsiębiorstwach, ale też w naszych domach np. jako wypełniacz do pluszowych zabawek lub worków sako, czyli wielkich puf do siedzenia. Niestety, z nurdlami coraz częściej spotykamy się w dość nietypowych okolicznościach, np. spacerując po plaży lub przechodząc obok ruchliwej ulicy. Zanieczyszczenie środowiska nurdlami oznacza, że w okolicy musiało dojść do wycieku granulatu, którego skutki są trudne do przewidzenia.

Mikroplastik w skali marko – globalne skutki zanieczyszczenia nurdlami 

Nurdle wytwarzane są z wielu rodzajów tworzyw sztucznych, np. PET, HDPE, PE, PP, TPE lub PVC. Choć sporo je różni, to wszystkie one mają jeden wspólny mianownik: składają się z substancji, które, nieodpowiednio zagospodarowane lub gdy dostaną się do środowiska, są szkodliwe dla człowieka i ekosystemu. Wspomnijmy chociażby o ftalanach, bisfenolu A (BPA), organicznych związkach cyny, metalach ciężkich i substancjach per- i polifluoroalkilowych (PFAS)[4].

Sprawdź, z czego powstaje plastik i poznaj wpływ plastiku na środowisko.

Pod wpływem promieniowania słonecznego, działania tlenu, wiatru i morskich fal, nurdle zaczynają rozpadać się na coraz mniejsze cząsteczki, uwalniając od środowiska wszystkie wspomniane toksyny. Zdaniem ekspertów, granulat z recyklowanego plastiku jest bardziej toksyczny niż nowopowstałe granulki, a jego toksyczność wzrasta wraz z każdym kolejnym przetworzeniem[5]. Co więcej, w miarę upływu czasu drobinki plastikowego granulatu „przyciągają” do siebie inne substancje chemiczne (trwałe zanieczyszczenia organiczne), a także pokrywają się biofilmem, który jest wymarzonym siedliskiem dla wielu groźnych bakterii, np. E. coli i przecinkowców wywołujących cholerę[6]. W najgorszym scenariuszu, tak zanieczyszczone nurdle mogą przedostać się do łańcucha pokarmowego i doprowadzić do wybuchu epidemii chorób, o których już dawno zapomnieliśmy.

Białe drobinki mikroplastiku w formie nurdli wyrzucone na plażę przez morskie fale
Fot.: Morze zazwyczaj wyrzuca na plażę nurdle, a wraz z nimi toksyczny i chorobotwórczy „ładunek”, który zagraża całemu ekosystemowi.

Skutki zanieczyszczenia środowiska mikroplastikiem nie dotyczą jedynie odległej przyszłości – zmagamy się z nimi już od wielu lat. Jednymi z najgłośniejszych ofiar wycieków nurdli są dzikie zwierzęta, które mylą toksyczne granulki z pokarmem. Badania wykazały, że ponad 220 gatunków zwierząt morskich nieświadomie połyka granulat, który następnie zalega w ich żołądkach, powodując niedożywienie, choroby, uszkodzenie narządów, a w konsekwencji – śmierć[7]. Postępujący rozpad nurdli na coraz mniejsze drobinki sprawia, że mikroplastik trafia do żołądków coraz mniejszych zwierząt, a następnie wędruje w górę łańcucha pokarmowego, na szczycie którego często znajduje się człowiek.

Zanieczyszczenie mórz i oceanów mikroplastikiem było i nadal jest przedmiotem licznych badań. Wciąż jednak niewiele mówi się o przenikaniu mikroplastiku do gleby. Może być on toksyczny dla niektórych organizmów, prowadzić do zmiany struktury gleby i jej zdolności do magazynowania wody oraz rozpadać się do nanocząsteczek, które zwykle są bardziej toksyczne[8] niż kilkumilimetrowe nurdle. Pewne jest jedno – kiedy mikroplastik trafi do gleby, nie da się go w żaden sposób usunąć. Każda granulka pozostanie tam setki, a nawet tysiące lat, powoli uwalniając zanieczyszczenia i zatruwając naszą planetę.

Jak nurdle trafiają do środowiska? Ciemna strona transportu plastikowego granulatu 

Granulaty tworzyw sztucznych wyciekają do środowiska podczas ich produkcji, transportu oraz przetwarzania. Od momentu wytworzenia, aż do przetopienia nurdli w plastikowy produkt, przechodzą one „z rąk do rąk”: są przewożone, przeładowywane i magazynowane. Na każdym z tych etapów może dojść do zaniedbań, które skutkują wyciekami.

Nurdle są transportowane głównie drogą morską. Mimo że stanowią poważne zagrożenie dla środowiska, nie zostały uznane za materiał niebezpieczny. Oznacza to, że transportujący nurdle armatorzy nie muszą spełniać żadnych dodatkowych warunków przewozu, np. umieszczać kontenerów z granulatem pod pokładem lub stosować specjalnie wzmocnionych opakowań. To właśnie z tego powodu podczas katastrof morskich maleńkie nurdle tak łatwo przedostają się do mórz i oceanów. Co więcej, właściciele statków nie mają obowiązku natychmiastowego powiadamiania o wycieku granulatu[9], przez co toksyczne kuleczki mogą bez przeszkód rozprzestrzeniać się w wodzie, siejąc coraz większe spustoszenia w ekosystemie.

Już teraz na kilogram planktonu w oceanach przypada aż 6 kilogramów plastiku[10]. W niedługiej przyszłości, bo w 2025 r., na każde 3 tony ryb będzie przypadała tona plastikowych śmieci – w tym tempie w 2050 r. w oceanach będzie więcej plastiku niż ryb[11]. Warto mieć świadomość, że każdy, nawet niewielki wyciek nurdli przybliża nas do ziszczenia się tych czarnych scenariuszy.

osoby w ochronnych skafandrach zbierają nurdle z plaży Sri Lanki, która jest cała pokryta mikroplastikiem
Fot.: Plaża Sri Lanki po największym w historii wycieku nurdli do oceanu w 2021 roku (fot. Ishara S. Kodikara/AFP, Getty Images).

Do największego wycieku nurdli doszło w 2021 r. u wybrzeży Sri Lanki, kiedy to przewożący je kontenerowiec zapalił się i zatonął. Skutkowało to uwolnieniem do środowiska 1680 ton nurdli, które doprowadziły do katastrofy ekologicznej. Rajskie plaże Sri Lanki gęsto pokryły się plastikowymi granulkami, a morze każdego dnia wyrzucało na brzeg nie tylko nurdle, ale też martwe morskie zwierzęta. Zanieczyszczenie rozprzestrzeniło się aż po wybrzeża Malezji i Somalii, a jego następstwa odczuwalne są do dziś[12].

Niestety, nie jest to odosobniony przypadek – do podobnych katastrof skutkujących ogromnymi wyciekami nurdli dochodzi niemal każdego roku, a granulat zanieczyszcza już plaże na wszystkich kontynentach. Skalę zjawiska najlepiej obrazuje mapa tworzona przez organizację The Great Nurdle Hunt.

Jak często dochodzi do wycieków nurdli?

Można powiedzieć, że wycieki nurdli stały się naszą nową codziennością. Co kilka miesięcy media informują nas o kolejnej katastrofie ekologicznej, do której doszło podczas transportu nurdli drogą morską. Ostatni głośny incydent miał miejsce 8 grudnia 2023 r. u wybrzeży Portugalii, kiedy to z pokładu kontenerowca Toconado wypadło 6 kontenerów wypełnionych plastikowym granulatem. Początkowo katastrofa została zbagatelizowana przez hiszpańskie władze, a działania ratunkowe podjęto dopiero po miesiącu od wycieku, kiedy toksyczny granulat zdążył już rozprzestrzenić się w wodzie i na plażach Galicji[13].

W lutym tego samego roku wyciek nurdli nieznanego pochodzenia zanieczyścił plaże Dubaju[14]. W 2021 r. doszło do wspomnianej już katastrofy u wybrzeży Sri Lanki, nazwanej przez ONZ największym wyciekiem plastiku w historii. W 2020 r. odnotowano aż 3 tragiczne w skutkach wypadki, które miały miejsce w USA, Afryce Południowej i na Morzu Północnym.

  • W lutym do wód Morza Północnego trafiło 13 ton granulatu pochodzącego z rozszczelnionego kontenera, który wypadł ze statku MV Trans Carrier[15].
  • W sierpniu, na skutek sztormu, 4 kontenery wypełnione nurdlami wpadły do rzeki Mississipi. Wypadek ten nazwano „nurdlową apokalipsą”[16],[17].
  • W październiku plaże w pobliżu Cape Town pokryły się plastikowymi granulkami[18] przewożonymi w 6 kontenerach, które prawdopodobnie wypadły z statku CSAV Trancura[19].
dłonie pełne białych nurdli wyrzuconych przez może na plażę
Fot.: Nurdle zebrane z południowoafrykańskiej plaży po wycieku w 2021 r. (fot.Henk Kruger/African News Agency (ANA)(ANATOPIX)).

Jeszcze częściej dochodzi do katastrof kolejowych, w wyniku których miliony toksycznych nurdli przedostają się do środowiska. Najbardziej medialne z nich to wykolejenia pociągów w Pittsburgu (2022), Iowa (2021), Luizjanie (2021), Teksasie (2021) i Ohio (2013)[20]. Jak by tego było mało, na całym świecie regularnie zdarzają się wycieki podczas transportu kołowego i przeładunku nurdli w portach, zwłaszcza tych położonych wzdłuż kluczowych szlaków żeglugi[21]. Częste są również wycieki z zakładów produkcyjnych, przetwórczych i recyklingowych, które mają miejsce nawet podczas tak prozaicznych czynności, jak wylewanie wody po umyciu podłóg lub czyszczenie pustych zbiorników kolejowych i samochodowych, w których przewożono granulat[22].

Przeciwdziałanie zanieczyszczeniu nurdlami na arenie międzynarodowej

Choć skutki wycieku nurdli są porównywalne do tych spowodowanych wyciekami ropy naftowej[23], to problem transportu i zanieczyszczenia środowiska granulatem był przez długie lata pomijany na szczeblu międzynarodowym i lokalnym. Pierwsze działania mające zapobiec przyszłym wyciekom były oddolną inicjatywą firm, które wykorzystywały lub produkowały granulat i regranulat. Warto wspomnieć tu chociażby o programie Operation Clean Sweep® (OCS), w ramach którego powstały wytyczne dla przedsiębiorców mające ograniczyć przypadkowe straty granulatu. Takie działania mają charakter nie tylko proekologiczny, ale też wizerunkowy[24] – stają się np. elementem strategii zrównoważonego rozwoju i narzędziem zielonego PR-u.

Mimo wielu pozytywnych skutków, oddolne inicjatywy nie wystarczą, by powstrzymać zanieczyszczenia spowodowane wyciekami nurdli. Jedynym sposobem na poprawę sytuacji jest wprowadzenie międzynarodowych regulacji dotyczących transportu granulatu oraz uznanie go za towar niebezpieczny. Postulaty te popiera Międzynarodowa Organizacja Morska, która aktywnie działa na rzecz poprawy bezpieczeństwa globalnego transportu nurdli. Uznanie ich za towar niebezpieczny wiązałoby się z wprowadzeniem szeregu obostrzeń, m.in. obowiązków: przewożenia kontenerów pod podkładem statków i odpowiedniego oznakowania opakowań z granulatem. Oznaczałoby również zwiększenie odpowiedzialności przewoźnika, który musiałby natychmiast powiadomić odpowiednie organizacje o wycieku, a także wypłacić odszkodowanie za straty spowodowane zanieczyszczeniem. Kolejnym krokiem byłoby wprowadzenie podobnych obostrzeń dla transportu kolejowego i kołowego.

płonący kontenerowiec, który stał się źródłem wycieku nurdli do oceanu
Fot.: Bez surowych, międzynarodowych obostrzeń, katastrofy takie, jak na Sri Lance nadal będą się zdarzać (fot. Reuters).

Po katastrofie u wybrzeży Portugalii, w Komitecie ds. Ochrony Środowiska, Zdrowia Publicznego i Bezpieczeństwa Żywności Parlamentu Europejskiego (ENVI) na nowo rozgorzała dyskusja o konieczności zmiany definicji plastikowego granulatu. Niestety, nie wszystkie ugrupowania PE są zgodne co do kierunku zmian i konieczności ich wprowadzenia[25]. Można z tego wywnioskować, że na nowe regulacje przyjdzie nam jeszcze długo poczekać.

Co dalej z nurdlami? Inicjatywy walki z mikroplastikiem w oceanach

W obliczu niezbyt dynamicznych prac legislacyjnych, na całym świecie zaczęły powstawać organizacje pozarządowe, które aktywnie działają na rzecz ograniczenia zanieczyszczenia środowiska nurdlami. Ich członkowie i wolontariusze skupiają się na prowadzeniu badań, kampanii edukacyjnych, przygotowywaniu projektów aktów prawnych oraz… polowaniu na rozrzucone na plażach nurdle. Jedna z najgłośniejszych inicjatyw, zapoczątkowana przez organizację Fidra, nosi nazwę „The Great Nurdle Hunt” (ang. wielkie polowanie na nurdle). W ramach projektu, wolontariusze z całego świata zbierają nurdle, a następnie raportują ich ilość i lokalizację.

Podobne działania prowadzą Instytut Oceanografii Polskiej Akademii Nauk i Greenpeace. Akcje zbierania nurdli odbywają się nad Bałtykiem w wyznaczonych terminach. Nic nie stoi jednak na przeszkodzie, by przy okazji pobytu nad morzem samodzielnie poszukać nurdli i wesprzeć badania PAN. Wydaje się, że takie inicjatywy są najlepszym, co możemy zrobić w walce z nurdlami. Jako jednostki nie jesteśmy w stanie ograniczyć ilości ani skali wycieków – odpowiedzialność za to spoczywa zarówno na firmach wytwarzających, transportujących i przetwarzających nurdle, jak i na prawodawcach. Uregulowanie zasad transportu nurdli na szczeblu międzynarodowym mogłoby zapobiec aż 95% wycieków[26]. Zanim to jednak nastąpi, minie jeszcze wiele miesięcy, a nawet lat.

Niestety, w tym przypadku konkluzja nie jest optymistyczna, a kolejna katastrofa ekologiczna jest tylko kwestią czasu. Nie pozostaje nam nic innego, jak obserwować prace nad nowymi aktami prawnymi i od czasu do czasu zapolować na nurdle.


Źródła:

[1] The New Plastics Economy: Rethinking the future of plastics, https://www.ellenmacarthurfoundation.org/the-new-plastics-economy-rethinking-the-future-of-plastics.

[2] Mapping The Global Plastic Pellet Supply Chain, https://hub.nurdlehunt.org/resource/oracle-mapping-the-global-plastic-pellet-supply-chain/?wpdmdl=1116&refresh=65c8e87a416a51707665530&ind=1691655997831&filename=Mapping_Report_A4_AW.pdf.

[3] The Problem, https://www.nurdlehunt.org.uk/the-problem.html.

[4] The Problem, https://www.nurdlehunt.org.uk/the-problem.html.

[5] Mapping The Global Plastic Pellet Supply Chain, https://hub.nurdlehunt.org/resource/oracle-mapping-the-global-plastic-pellet-supply-chain/?wpdmdl=1116&refresh=65c8e87a416a51707665530&ind=1691655997831&filename=Mapping_Report_A4_AW.pdf.

[6] Rodrigues, A., Oliver, D. M., McCarron, A., Quilliam, R. S., Colonisation of plastic pellets (nurdles) by E. coli at public bathing beaches, https://www.sciencedirect.com/science/article/abs/pii/S0025326X19300116

[7] The Problem, https://www.nurdlehunt.org.uk/the-problem.html.

[8] Mikroplastik i jego wpływ na glebę, https://upwr.edu.pl/aktualnosci/mikroplastik-i-jego-wplyw-na-glebe-3424.html

[9] Watts, J., Nurdle powodują tyle samo naturalnych szkód, co wycieki ropy, https://thred.com/pl/change/nurdles-are-causing-as-much-natural-damage-as-oil-spills/.

[10] Plastic pollution is killing sea turtles: here’s how, https://wwf.org.au/blogs/plastic-pollution-is-killing-sea-turtles-heres-how/.

[11] Plastik w oceanach: fakty, skutki oraz nowe przepisy UE, https://www.europarl.europa.eu/topics/pl/article/20181005STO15110/plastik-w-oceanach-fakty-skutki-oraz-nowe-przepisy-ue.

[12] Nurdles: the worst toxic waste you’ve probably never heard of, https://www.theguardian.com/environment/2021/nov/29/nurdles-plastic-pellets-environmental-ocean-spills-toxic-waste-not-classified-hazardous.

[13] Hiszpania ogłasza alerty ekologiczne: plastikowy granulat na wybrzeżach, https://www.teraz-srodowisko.pl/aktualnosci/Hiszpania-alert-ekologiczny-plastik-granulat-zanieczyszcza-morze-tworzywa-sztuczne-14464.html.

[14] Nurdle Spill off the Coast of Dubai, February 2023, https://www.nurdlehunt.org.uk/news-events/nurdle-spill-off-the-coast-of-dubai-feb-2023.html.

[15] Sewwandi M., Hettithanthri, O., Egodage, S.M., Amarathunga A.A.D., Vithanage, M., Unprecedented marine microplastic contamination from the X-Press Pearl container vessel disaster, https://www.sciencedirect.com/science/article/abs/pii/S004896972201467X.

[16] “Nurdle Apocalypse”, https://pophistorydig.com/topics/nurdle-apocalypse-plastic-pollution/

[17] Durrance, S., Nurdles – one container, a billion problems, https://www.itopf.org/fileadmin/uploads/itopf/data/Documents/Papers/INTERSPILL_2022_Durrance.pdf.

[18] Boonzaler, J., Nurdle spill covers South African beaches in plastic, https://www.tradewindsnews.com/casualties/nurdle-spill-covers-south-african-beaches-in-plastic/2-1-901683.

[19] “Nurdle Apocalypse”, https://pophistorydig.com/topics/tag/mississippi-river-nurdle-pollution/

[20] “Nurdle Apocalypse”, https://pophistorydig.com/topics/nurdle-apocalypse-plastic-pollution/

[21] Mapping The Global Plastic Pellet Supply Chain, https://hub.nurdlehunt.org/resource/oracle-mapping-the-global-plastic-pellet-supply-chain/?wpdmdl=1116&refresh=65c8e87a416a51707665530&ind=1691655997831&filename=Mapping_Report_A4_AW.pdf.

[22] Operation Clean Sweep®. Nie traćmy ani granulki, https://www.opcleansweep.eu/application/files/3516/3004/9694/OCS_Manual_PL.pdf.

[23] Watts, J., Nurdle powodują tyle samo naturalnych szkód, co wycieki ropy, https://thred.com/pl/change/nurdles-are-causing-as-much-natural-damage-as-oil-spills/.

[24] Operation Clean Sweep®. Nie traćmy ani granulki, https://www.opcleansweep.eu/application/files/3516/3004/9694/OCS_Manual_PL.pdf.

[25] Unia Europejska rozważa zmiany w definicji granulatu, https://tworzywa.online/wiadomosci/europa-rozwaza-zmiany-w-definicji-granulatu/.

[26] Corporate Engagement, https://hub.nurdlehunt.org/nurdle-solutions/industry/.

Inne wpisy, które mogą Ciebie zainteresować

Skip to content