Dlaczego Indianin płakał w Dzień Ziemi?
11 marca 2024
Dzień Ziemi miał jedną z najlepszych kampanii reklamowych w historii. Dopóki nie stała się kontrowersyjna…

Rok 1969 obfitował w historyczne wydarzenia w USA. Neil Armstrong postawił pierwszy mały krok na Księżycu, co zwiastowało ogromny skok dla ludzkości. Festiwal Woodstock przyciągnął około 350 tys. fanów muzyki. Blisko 250 tys. osób wzięło udział w protestach antywojennych. Nowy prezydent, Richard Nixon, miał pełne ręce roboty i pewnie mało kto pamięta, że już w pierwszych tygodniach swojego urzędowania musiał udać się z Białego Domu do Południowej Kalifornii, której plaże pokryła ropa pochodząca z największego w ówczesnej historii wycieku z platformy wiertniczej.
Pierwszy Dzień Ziemi
Miejsce katastrofy ekologicznej odwiedzili również inni politycy. Wśród nich był Gaylord Nelson, senator stanu Wisconsin. Skala zniszczenia nim wstrząsnęła.
Katastrofa, która poruszyła zielone sumienie Ameryki
Wtedy to wpadł na pomysł przeprowadzenia ogólnokrajowej oddolnej akcji edukacyjnej na temat ochrony środowiska. Tak narodziła się idea Dnia Ziemi, która w pełni rozkwitła 22 kwietnia 1970 r. W pierwszych obchodach wzięło udział ponad 20 milionów uczniów i studentów z całych Stanów Zjednoczonych, z ok. 2 tys. uczelni i 10 tys. szkół. Rok później światło dzienne ujrzał jeden z najbardziej znanych spotów reklamowych promujących walkę z zaśmieceniem środowiska naturalnego.
Smutek rdzennych Amerykanów
W klipie aż nazbyt archetypowy Indianin przemierza samotnie w swym kanoe rzekę pełną pływających odpadów. Na ekranie pojawiają się przebitki zakładów przemysłowych. Muzyka nabiera dramaturgii. W tym czasie nasz bohater dobija do brzegu, gdzie roi się od śmieci. Głos dochodzący z offu, jak w starych zwiastunach filmowych, mówi: „Niektórzy ludzie żywią niezmiennie głęboki szacunek do niegdysiejszego naturalnego piękna tego kraju” (ang. Some people have a deep, abiding respect for the natural beauty that was once this country). Indianin wysiada z łodzi, zmierza w stronę ulicy, gdzie przygodny kierowca wyrzuca resztki przez okno. Śmieci trafiają pod nogi naszego bohatera. Głos z offu dodaje: „a niektórzy ludzie tego nie szanują” (ang. and some people don’t). Kamera zatrzymuje się na twarzy Indianina. W jego oku kręci się łza. Narrator kończy tę jakże wzruszającą scenę stwierdzeniem: „Ludzie zaczęli zanieczyszczać. Ludzie mogą to zatrzymać” (ang. People start pollution. People can stop it). W ten sposób w historii reklamy pojawiła się postać „płaczącego Indianina” (ang. crying Indian).
Reklama Crying Indian wyemitowana na Dzień Ziemi przez Keep America Beautiful
Spektakularny spadek zaśmiecenia
Spot został wyprodukowany przez organizację Keep America Beautiful. Zdobył dwie nagrody Clio, przyznawane od 1959 roku najlepszym kampaniom. Według danych amerykańskiej organizacji Ad Council do 1983 r. dzięki tym reklamom zaśmiecenie spadło o 88%. Niestety nie wiemy, jak powstało to wyliczenie. Wiemy natomiast, że z czasem nad „płaczącym Indianinem” zaczęły zbierać się ciemne chmury.
W 1999 r. po śmierci aktora znanego jako Iron Eyes Cody, który był gwiazdą tej reklamy, a przez lata grał rdzennych Amerykanów w hollywoodzkich produkcjach, wyszło na jaw, że sfałszował on swoje pochodzenie. Jego przodkowie pochodzili z Sycylii. Samą reklamę – pomimo jej ekologicznej wymowy – uznano po latach za upowszechniającą stereotypy na temat rdzennej ludności Ameryki i jej kultury. W związku z tym w 2023 r. organizacja Keep America Beautiful przekazała prawa autorskie do spotu Krajowemu Kongresowi Indian Amerykańskich.
Co się robi w Dzień Ziemi?
Dziś Dzień Ziemi to wspaniałe międzynarodowe święto, które szerzy wiedzę na temat wpływu człowieka na środowisko. Na całym świecie organizowanych jest mnóstwo wydarzeń. Jeszcze w 2000 r. brało w nich udział blisko pół miliarda uczestników. W 2020 r. ich liczba podwoiła się. W tym dniu organizowane są np. wykłady i konferencje oraz akcje sprzątania lasów, parków, plaż czy sadzenia drzew. Głównym tematem Dnia Ziemi w 2024 r. jest zagadnienie: planeta vs plastik.
Jacek Brzeziński